Wspólne śpiewanie kolęd to jedna z najmilszych i najbardziej popularnych świątecznych tradycji, jeden z najbardziej utrwalonych w naszym kraju sposobów świętowania Bożego Narodzenia. Po uroczystej, wigilijnej wieczerzy siadamy przy choince i razem śpiewamy. Nie są to jednak pieśni przypadkowe, a te same, które śpiewaliśmy rok, dwa, trzy lata temu. To zapewne jeden z powodów, dlaczego lubimy je śpiewać. Pieśni opisujące narodziny Chrystusa oraz znaczenie tego wydarzenia dla ludzi, wykonywano już w średniowieczu. Niektóre kolędy, śpiewane do dziś, mają po kilkaset lat. Najstarsze z nich to m.in. "Anioł pasterzom mówił" (XVI w.), "W żłobie leży", "Przybieżeli do Betlejem", "Gdy śliczna Panna" (XVII w.), "Jezus malusieńki", "Lulajże Jezuniu" (XVIII w.). Wykonując te stare pieśni, tak jak robili to nasi rodzice, dziadkowie, przodkowie, mamy poczucie wspólnoty z nimi, z tymi ludźmi, którzy żyli przed nami. Czujemy, że jesteśmy ...