RECENZJA KSIĄŻKI

Witam Was Kochani! Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić recenzją przepięknej książki  pt. „Jedyny i niepowtarzalny Ivan” – Katherine Alice Applegate.

 

Wobec przebogatej literackiej oferty dla dzieci na polskim rynku książki niezwykle ważnym wydaje się to, by dokonywać właściwych wyborów. Wyborów, które przyniosą nie tylko wspaniałą rozrywkę, ale także piękną i ważną lekcję życia, wrażliwości i empatii. Taką pozycją jest z pewnością wspaniała opowieść Katherine Alice Applegate pt. „Jedyny i niepowtarzalny Ivan”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa CzyTam.

Głównym bohaterem tej powieści jest Ivan – niezwykle sympatyczny, łagodny i wrażliwy goryl, który od ponad trzydziestu lat żyje w mini zoo z centrum handlowym. Od tak długiego czasu jego monotonną codzienność wypełniają wizyty widzów, jedzenie, spanie, rysowanie kredkami i… samotność. Ivan nigdy nie spotkał przedstawiciela swojego gatunku. Wraz z pojawieniem się w zoo małego słoniątka o imieniu Ruby wszystko się zmienia, gdyż Ivan zaczyna zupełnie inaczej patrzeć na swój dom i całe życie. Tym samym też postanawia zrobić wszystko, by los Ruby był lepszy i szczęśliwszy niż jego.

Nie od dziś wszyscy wiemy, że bajki i opowieści ze zwierzętami w roli głównej poruszają czytelników w szczególny sposób. Trudno bowiem przejść obojętnie wobec historii o nieszczęśliwych – głównie za sprawą człowieka zwierzętach, które starają się odnaleźć w naszej rzeczywistości i walczyć o lepsze życie. O tym opowiada również powieść Katherine Alice Applegate, które jednocześnie stanowi wspaniałą historię o sile bezinteresownej przyjaźni i potędze serca – również tego bijącego w ciele zwierząt. I zapewniam was, że lektura tej książki przyniesie wam zarówno uśmiech, jak i łzy wzruszenia, których za nic nie można się wstydzić.

Pierwszoosobowym narratorem opowieści jest Ivan, który dzieli się z nami swoimi myślami, marzeniami i smutkami, jak i wreszcie wielką pasją, jaką jest malowanie. To właśnie za pomocą kredek wyraża on swoje emocje, nastroje i to, czym jest jego całe życie. Jednocześnie przedstawia także kolejne wydarzenia ze swojego życia – z przybyciem słoniątka na czele, które zmienia wszystko. By było jeszcze ciekawiej, nie zabrakło tu również przezabawnych rozmów Ivana z innymi zwierzętami – m.in. psem o imieniu Bob, które odkrywają przez nami świat zwierząt i to, co one czują. I właśnie w ten sposób autorka łączy wspaniałą przygodę z poruszającą relacją o zwierzęcej przyjaźni, wobec której nie można przejść obojętnym.

Nie sposób nie docenić również samej konstrukcji tej książki, którą tworzą bardzo krótkie mini rozdziały, zbudowane najczęściej z kilku – maksymalnie kilkunastu, zdań. To bardzo dobre posunięcie autorki, która w ten sposób nie tylko ułatwia lekturę wszystkim dziecięcym czytelnikom, ale też i w jakiś sposób oddaje realizm postrzegania i rozumienia świata przez głównych, zwierzęcych bohaterów, dla których wszystko przybiera znacznie prostszą postać, aniżeli dla ludzi. Poza tym wymowa owych słów, scen i emocji wydaje się być dzięki temu ważniejszą i bardziej zapadającą w pamięci czytelnika na długi czas. Co ważne, treści tej dopełniają sobą również piękne, klimatycznej ilustracje, co w przypadku opowieści dla dzieci ma zawsze wielkie znaczenie.

Wspaniali są również zwierzęcy bohaterowie tej książki – Ivan, Bob, Ruby i inni. To przesympatyczne, zachwycające nas swoją pogodą ducha, wrażliwością i dobrym sercem, postacie, których nie sposób nie polubić od pierwszych chwil. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie tytułowy goryl skrada nasze serce w największym stopniu – m.in. za sprawą troski o przyjaciół, ale też i niezwykle spokojnej natury, w której wielką rolę odgrywa jego słuszny wiek oraz całe życie spędzone za kratami w centrum handlowym. Wzrusza nas ta postać, ale też i imponuje nam tym, jaka zachodzi w nim przemiana za sprawą spotkania z młodziutką słonicą…


Lektura powieści „Jedyny i niepowtarzalny Ivan” uczy nas wszystkich – dzieci i dorosłych, tego, że tak naprawdę nie ma w życiu nic ważniejszego, aniżeli obecność przyjaciół i tych, na których zawsze możemy polegać. Jeśli ich mamy, to nie ma najmniejszego znaczenia to, gdzie mieszkamy, kim jesteśmy, czy też jak wyglądamy, ponieważ każdy  – tak człowiek, jak i zwierzę, potrzebuje obecności drugiej istoty, która nadaje sens istnieniu. To jedno z głównych przesłań tej książki, gdyż drugim jest ta oto prawda, że zwierzęta zasługują z naszej strony na wszystko to, co najlepsze. Myślę, że to piękna lekcja dla każdego, bez wyjątku. I właśnie z tych powodów polecam i zachęcam was do sięgnięcia po niniejsze, wspaniałe dzieło Katherine Alice Applegate!

Źródło : recenzje-ksiazek.pl

 

                                                              Urszula Klaja

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TABLICZKA MNOŻENIA

WIELKANOCNE ŁAMIGŁÓWKI

PATRONI NASZEJ SZKOŁY - HENRYK SIENKIEWICZ